środa, 1 kwietnia 2015

Rozdział 3



Okazało się, że Legnica to bardzo miłe miasto. Już dwa dni po przeprowadzce poznałam nowych znajomych.
Siedziałam w ogrodzie czytając "Gwiazd naszych wina". To moja ulubiona książka, przeczytałam ją już wiele razy i wciąż mi się nie znudziła. Nagle ktoś stanął przed furtką. Była to niska dziewczyna, o długich blond włosach, mniej więcej w moim wieku. Miała na sobie krótkie spodenki i bluzkę z flagą Anglii.
 - Sul sul! - Zawołała w dziwnym języku którego nie znałam. - Mogę wejść?
 - Yyy... Jasne - Odpowiedziałam zmieszana.
 - Nazywam się Łucja, mieszkam niedaleko i postanowiłam, że wpadnę się przywitać.
 - Jestem Julia, miło cię poznać.
 - Przeprowadziłaś się niedawno, pewnie nikogo jeszcze tu nie znasz? - Zapytała układając się na trawie obok mnie. - Mogę ci w tym pomóc.
 - Jesteś pierwszą osobą którą tu spotkałam. - Dziewczyna wydawała się bardzo sympatyczna i zakręcona. Od razu ją polubiłam.
 - Możemy iść do kina... albo do teatru... Wiem! Najlepiej chodźmy na boisko! Albo do centrum. Mamy tutaj baardzo duże centrum handlowe, na pewno ci się spodoba. Choć może jednak... - Zatkałam jej usta i wybuchnęłam śmiechem.
- Mamy dużo czasu, możemy iść gdzie chcesz, tylko błagam, przestań gadać!
- pff... - popatrzyła na mnie spode łba.
- No dobra, dobra to może pójdziemy na lody do centrum?
- Okej... Albo nie, jednak nie mogę! - Krzyknęła zrywając się z miejsca.
- Dlaczego? - Wstałam patrząc na nią z zaciekawieniem, jednak ona nie do końca mnie słuchała, szukając telefonu w torebce.
- 10:20... Jeszcze zdążę... Mam świetny pomysł, idziesz ze mną?
- Hallo, Lucy, o co chodzi?
- Jestem umówiona w parku ze znajomymi. Przy okazji poznasz nowe osóbki
- Super, zostawię tylko wiadomość mamie.


   Szybko pobiegłam do kuchni nabazgrać coś na kartce żeby mama się o mnie nie martwiła. Bardzo cieszyła mnie możliwość zawarcia nowej znajomości tym bardziej jeżeli znajomi Łucji okażą się być tak samo pozytywni jak ona sama.
Park był niedaleko, dlatego 15 minut później byłyśmy już na miejscu.
- Sul sul Lucy! - Zawołał jakiś chłopak wychodząc nam na przeciw.
- Sul sul! - Znowu ten dziwny język... - To jest Julia, niedawno się do nas przeprowadziła więc chcę ją wam przedstawić. - Wydukała Łucja na jednym oddechu.
- Siemka, jestem Mati. Najprzystojniejszy, najładniejszy i najfajniejszy chłopak z tej grupy wariatów - podał mi rękę a ja parsknęłam śmiechem.
- Najprzystojniejszy... Nie licząc dekla z metalem na zębach... - Mruknęła pod nosem Łucja.
Chłopak rzeczywiście był przystojny, trzeba przyznać. Był bardzo wysoki (dzięki czemu Łucja wyglądała przy nim komicznie). Jasne włosy opadały kaskadą na czoło, prawie sięgając zielonym oczom. Był bardzo podobny do swojej przyjaciółki... Zaraz zaraz...
- Czy wy jesteście rodzeństwem?! - Zapytałam, na co oni wybuchli śmiechem. - No co?
- Ciężko tego nie zauważyć. - Odpowiedziała Łucja dławiąc się ze śmiechu. - Okej, nieważne. Zapoznamy cię z resztą ekipy.

Podeszliśmy do grupy osób siedzących przy placu zabaw. Dzień zapowiadał się ciekawie. Wiedziałam już że przy tych ludziach nie będę się nudzić.

- To jest: Zuza, Majka, Filip i Stachu. - Przedstawiła wszystkich po kolei Lucy. - A to jest Julka
- Sul sul! - Krzyknęli jednogłośnie. Brzmiało to zabawnie; jak dzieci z przedszkola.
- Miło mi - posłałam im nieśmiały uśmiech. - Co właściwie znaczy "sul sul"?
- Czy ty nigdy nie grałaś w simsy?! - Zapytał widocznie zdziwiony Filip. - To nasze powitanie - Wyszczerzył zęby w uśmiechu.
- Oookej - Dalej wydawało się to dziwne, ale wolałam to zaakceptować.
- Widziałaś 'Dżeja'? - Zapytała Łucję Zuzia.
- Nie. Pewnie znowu się gdzieś włóczy.
- Może w końcu znalazł dziewczynę? - Zasugerował Mati.
- Ty w cuda wierzysz? - Zakpiła z niego siostra. Nie wiedziałam o kogo chodzi, ale zapewne była to jakaś ofiara losu należąca do ekipy z przymusu.

Gdybym tylko wtedy wiedziała jak bardzo się mylę...



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Niedawno wbiło nam 200 wyświetleń!
Bardzo cieszę się z tego powodu, nie podejrzewałam że tyle nas będzie =)
Dziękuję Wam za aktywność i mam nadzieję że blog wam się podoba ;D

DZIĘKUJĘ <3

Czytasz ---> komentuj ;3

Ps. Zapraszam na nowo założonego aska <3

8 komentarzy:

  1. Joj, jaki słodki rozdział. Prawie taki jak tło, przez które mam ochotę na żelki xD
    Fajne to "Sul, sul". Kojarzy mi się z MaryKateAn.
    I bardzo ciekawa jestem jak dziewczyna zareaguje na widok Janka.

    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah mi też to kojarzy się z Mary <3 Stąd Majka ;p
      Dziękuję <3

      Usuń
  2. Jak już pisałam <3
    O jezu *-*
    SUl SuL
    Matko i córko xD
    Podesłałaś od razu wpadłam!!!
    Boże xD pisz dalej!
    I co z dżejem xD niech się poznają, pewnie będzie zabawnie i ten Rembol xD
    Hahahhaa :D
    No Zapraszam do mnie itd.
    https://dont-forget-about-me-jas.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Sul, sul xd kiedy nowy rozdzial ? Czeekam z wielka checia czytania ^^. Masz moze aska ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie założyłam: http://ask.fm/never_give_up_jas zapraszam ;p
      A co do rozdziału to sama niewiem... szczerze mówiąc jeszcze nie zaczęłam go pisać ;/ Ale postaram się dodać jeszcze przed północą hahah =D

      Usuń